Assign modules on offcanvas module position to make them visible in the sidebar.

banner

 

 fbox4k foto1X

Ferguson FBOX 4X - nieograniczone możliwości twojego telewizora

Niemal rok po premierze bardzo udanego Android Box-a, jakim był Ferguson FBOX 4K, doczekaliśmy się jego następcy, jakim jest debiutujący właśnie model FBOX 4X. Pomimo iż pod względem designu oba urządzenia są identyczne, to jednak FBOX 4X wyposażony został w nowy procesor pozwalający na sprzętową obsługę HDR oraz kodeka VP9, czego jak wiecie brakowało w poprzednim modelu, oraz nowy system operacyjny w postaci Androida 6.0.1. Jeżeli więc chcecie zobaczyć jak się spisuje najnowszy FBOX to oczywiście zapraszam do recenzji.

I. Rozpakowanie i pierwsze wrażenia.

Ferguson FBOX 4X,  zapakowany został w tekturowe pudełko z przewodnim motywem telewizyjnym, na wierzchu którego oprócz zdjęcia urządzenia znajdziemy też informacje o wersji systemu Android, oraz wsparciu dla rozdzielczości 4K Ultra HD. Nieco więcej o samym urządzeniu dowiemy się ze specyfikacji technicznej, która tym razem znalazła się na jednej z bocznych krawędzi pudełka.  

zawartość pudełka 

Zawartość pudełka nie odbiega zbytnio od tego do czego przyzwyczaiły nas poprzednie modele. W zestawie znalazły się: FBOX 4X, zewnętrzny zasilacz, pilot zdalnego sterowania,baterie, oraz karta gwarancyjna i instrukcja obsługi. 

wykonanie

Jak już wspominałem pod względem budowy i designu nic się nie zmieniło z wyjątkiem literki w nazwie. 

Obudowa FBOX-a wykonana została z dwóch rodzajów tworzywa sztucznego, twardego matowego, na wierzchu i spodzie urządzenia, oraz lekko przeźroczystego po bokach. Konstrukcja jest naprawdę solidna, wszystkie elementy zostały bardzo dobrze spasowane, a gumowe nóżki pod spodem urządzenia zabezpieczają nasze meble przed porysowaniem.

Niewielkie wymiary jakie posiada FBOX 4X, sprawiają że urządzenie świetnie sprawdzi się np. na wakacyjne wyjazdy, kiedy to trudno się nam rozstać z ulubionymi filmami czy serialami. FBOX 4X, podobnie jak poprzednik wyposażony został w dwa złącza USB, złącze HDMI, wejście sieciowe RJ45, wyjście analogowe AV, złącze zasilacza oraz czytnik kart microSD. 

Ferguson FBOX 4X obsługuje też dwie częstotliwości Wi-Fi: 2.4 i 5 GHz. Dzięki obsłudze pasma 5 GHz, FBOX 4X może wykorzystywać nowocześniejsze, szybsze i bardziej pojemne pasmo do bezprzewodowego odtwarzania nawet najbardziej wymagających treści wideo. Pasmo 5 GHz to również większa odporność na zakłócenia. Na paśmie 2,4 GHz – oprócz sieci Wi-Fi – działa wiele innych urządzeń (np. niektóre modele kuchenek mikrofalowych), mogących wprowadzać zakłócenia i obniżać jakość sygnału. Pasmo 5 GHz wolne jest od zakłóceń wprowadzanych z popularnego sprzętu domowego.

Podobnie jak w przypadku poprzednika, FBOX 4X pozbawiony jest jakichkolwiek przycisków na obudowie, dlatego też do obsługi niezbędny będzie pilot zdalnego sterowania, lub aplikacja na urządzenia mobilne.

Jak może pamiętacie z mojej poprzedniej recenzji, zastanawiałem się wówczas jak FBOX 4 będzie radził sobie z odprowadzaniem ciepła z tak małej, niemal hermetycznej obudowy. Dzisiaj mogę wam już śmiało powiedzieć że nie ma z tym najmniejszego problemu. Nawet kilkugodzinne oglądanie materiałów w najwyższej rozdzielczości nie powoduje nadmiernego nagrzewania się urządzenia, za co duży plus dla konstruktorów.

Pilot zdalnego sterowania

Do obsługi FBOX 4K, otrzymujemy bardzo prostego pilota zdalnego sterowania, który to w przeciwieństwie do pilotów jakie pamiętamy z poprzednich wersji FBOX-ów (1, 2 oraz 3 ) które to wyposażone były w funkcję Air Mouse, wypada dość blado. Komunikuje się on z urządzeniem za pomocą podczerwieni, podobnie jak to ma miejsce w przypadku typowych pilotów telewizyjnych, a obsługa aplikacji odbywa się za pomocą strzałek. umieszczonych na pilocie. Do dyspozycji mamy dwa tryby sterowania - przeskakiwanie po poszczególnych ikonkach aplikacji oraz tryb kursora, który przesuwany jest za pomocą strzałek na pilocie. Niestety nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie i obsługa FBOX 4X podobnie jak i  poprzednika FBOX 4K, jest znacznie mniej komfortowa niż w przypadku poprzednich modeli. Rozwiązaniem jest dokupienie dodatkowego pilota np. Ferguson SR300, lub podłączenie zewnętrznej klawiatury lub myszki.

II. Podłączenie i aplikacje

To co podoba mi się w urządzeniach z serii FBOX, to przede wszystkim prosta instalacja. Wystarczy podłączyć odbiornik do telewizora kablem HDMI i praktycznie jest on już gotowy do pracy. Co prawda przy pierwszym uruchomieniu pojawia się prosty instalator, ale sprowadza się on tak naprawdę do wyboru języka, oraz wskazania naszej sieci wifi i ewentualnym wpisaniu hasła do niej.  

Zapewne nieraz spotkaliście się z urządzeniami multimedialnymi zarządzanymi przez system Android, dlatego też nie będzie dla was tajemnicą że producenci często ograniczają się do dostarczenia nam urządzenia jedynie z czystą wersją systemu Android, bez dodatkowych nakładek czy aplikacji. Oczywiście dla bardziej zaawansowanych użytkowników Androida nie jest to problem, a nawet często mogą oni uznać to za zaletę, ale co z przeważającym gronem użytkowników którzy oczekują od urządzenia pełnej funkcjonalności bezpośrednio po uruchomieniu?

FBOX 4X stanowi świetny kompromis pomiędzy obiema grupami użytkowników. Z jednej strony otrzymujemy bardzo przyjemny i funkcjonalny interfejs, znany zresztą z poprzednich wersji FBOX-a, a z drugiej strony system nie jest przeładowany zbędnymi aplikacjami które często są nam na siłę wciskane przez producentów.

Podobnie jak w całej rodzinie FBOX-ów, do dyspozycji mamy trzy ekrany na których możemy umieszczać skróty do aplikacji. Aplikacje te możemy ustawiać sobie w dowolnej kolejności, przesuwać w wybrane miejsce, zatrzymywać ich działanie, czy nawet odinstalowywać bezpośrednio z pulpitu.

W dolnej części ekranu mamy ikonki dziewięciu aplikacji które zostały na stałe przypięte do pulpitu i których nie będziecie w stanie usunąć. Tutaj w porównaniu do FBOX 4K zaszła jedna zmiana - aplikacja Film Box Live, zastąpiona została managerem plików, natomiast pozostałe aplikacje pozostały bez zmian.

Pozostałe aplikacje znajdziemy w zakładce  "Aplikacje". Jak możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach ich ilość jest ograniczona do minimum, co mnie akurat cieszy, ponieważ urządzenie nie jest zasypane zbędnymi aplikacjami reklamowymi co często ma miejsce w przypadku konkurencyjnych urządzeń. Jak dla mnie duży plus.

Z pewnością wielu z was ucieszy możliwość korzystania z takich serwisów video jak Netflix, Videostar czy YouTube, które to zostały domyślnie zainstalowane w FBOX 4X. Oczywiście korzystanie z Netflix-a wymaga opłacania abonamentu, jednak bogata oferta najpopularniejszych seriali dostępnych w najwyższej jakości, sprawia że liczba jego abonentów bardzo szybko rośnie. FBOX 4X bardzo dobrze współpracuje też z takimi aplikacjami jak: Ipla, Player, HBO GO, nc+GO itp. które to wystarczy pobrać ze sklepu Google Play.

Podobnie jak w przypadku poprzednich wersji mini PC z serii FBOX, najważniejszą aplikacją do zarządzania naszymi multimediami jest oczywiście aplikacja " Kodi " specjalnie zoptymalizowana pod tą wersję FBOX-a.  Aplikacja ta, to tak naprawdę ogromny kombajn multimedialny, który dzięki ogromnej liczbie wtyczek i dodatków dostępnych w internecie, zapewnia nam stały dostęp nie tylko do materiałów zapisanych na naszych nośnikach danych, ale również niezliczonej ilości strumieni wideo, dostępnych w sieci, które to za jednym kliknięciem mogą być wyświetlone na ekranie naszego telewizora. Ponieważ na temat Kodi powiedziano i napisano już chyba wszystko, myślę że nie ma sensu abym tutaj się rozpisywał na jego temat, ale oczywiście jeżeli będziecie zainteresowani to chętnie przygotuję dla was odrębną recenzję dotyczącą tej aplikacji.

III. Wydajność i parametry techniczne

Ferguson FBOX 4X, zarządzany jest przez system Android w wersji 6.0.1, który w połączeniu z czterordzeniowym procesorem Amlogic S905X-B taktowanym zegarem 2.0 Ghz, oraz grafiką Mali-450 @600MHz, daje nadzieję na naprawdę szybkie i płynne działanie urządzenia. 

Jak widzicie FBOX 4X otrzymał nowszy procesor pozwalający na sprzętową obsługę HDR oraz kodeka VP9, czego jak pamiętacie brakowało w przypadku poprzedniej wersji FBOX-a.

Szkoda jedynie że producent nie poszedł za ciosem i nie zdecydował się na wyposażenie najnowszego FBOX-a w większą ilość pamięci RAM, która pozostała na niezmienionym poziomie 1GB. Jak na obecne standardy przydało by się przynajmniej dwa razy tyle pamięci RAM, tak aby zapewnić płynne działanie urządzenia nie tylko podczas odtwarzania filmów, które działa tu oczywiście bez zarzutów, ale też równoczesnej pracy na kilku otwartych aplikacjach czy też uruchomienia bardziej wymagających gier.

Jeżeli chodzi o rzeczywistą wydajność, to najlepiej pokazują to benchmarki. Niestety nie wiedzieć czemu nie udało mi się uruchomić na nowym FBOX- ie, ani AnTuTu ani Quadrant tak więc na dzień dzisiejszy trudno mi coś więcej powiedzieć jak wypada on w porównaniu z wersją "4K"

Jedynym benchmarkiem jaki udało mi się uruchomić był 3D Mark, z którego wynikami możecie zapoznać się poniżej.

Jak widzicie wyniki jakie FBOX 4X uzyskał w tym teście, są identyczne jak te uzyskane przez FBOX 4K, tak wiec można założyć że pod względem wydajności oba urządzenia są niemal identyczne.

IV. Multimedia i gry

Filmy 

Ponieważ Ferguson FBOX 4X, to przede wszystkim odtwarzacz multimedialny z obsługą 4K, na pierwszy ogień poszło odtwarzanie materiałów video w najwyższej rozdzielczości. Zanim jednak przejdziemy do oglądania, przypomnę wam że Ferguson FBOX 4X wspiera sprzętowe odtwarzanie kodeków H.264/AVC, H.265/HEVC oraz VP9 w 10-bitowej głębi kolorów w rozdzielczości 4K Ultra HD w 60 klatkach na sekundę. Ponadto w pełni obsługuje sprzętowe wsparcie dekodowania standardu Dolby Digital Plus oraz połączenia wielu kanałów do prostego sygnału stereo w razie takiej potrzeby.

Oczywiście do odtwarzania wszelkiego rodzaju materiałów audio-video najlepiej nadaje się aplikacja Kodi, dlatego też większość testów przeprowadziłem z wykorzystaniem właśnie tej aplikacji.  

Jak się okazuje FBOX 4X bardzo dobrze radzi sobie zarówno z odtwarzaniem filmów z nośników pamięci jak również strumieni dostępnych w sieci czy też plików z domowego serwera NAS. Bez względu na rozdzielczość i stopień kompresji materiału wideo, obraz był bardzo dobrej jakości, bez zacięć czy artefaktów. Nie zaobserwowałem też problemów z dźwiękiem czy też obsługą napisów, tak więc w tej kategorii FBOX 4X zasługuje na najwyższą ocenę.  

Gry

Czy FBOX 4K sprawdzi się jako konsola video? 

Ponieważ nie jestem zapalonym graczem zazwyczaj podczas testów korzystam z aplikacji Angry Birds 2 oraz Asphalt 8 i tak też było tym razem. Jak się okazuje obie gry możemy uruchomić, choć muszę przyznać że w przypadku Angry Birds 2 nie wszystkie elementy zostały poprawnie wczytane, co na szczęście nie wpłynęło na samą rozgrywkę, natomiast w Asphalt 8, występowała chwilami lekka czkawka, co nieco psuło wrażenia z gry. Jak widać nie jest źle ale jeszcze sporo zostało do poprawienia. Prawdopodobnie urządzenie wymaga jeszcze jakiejś optymalizacji, chociaż może się też okazać że wąskim gardłem jest pamięci RAM i bez jej zwiększenia nie da się wycisnąć więcej z tego urządzenia. 

Pozostaje jeszcze kwestia sterowania w grach. Jak się pewnie domyślacie sterowanie pilotem dołączonym do FBOX-a oczywiście nie wchodzi w grę i to nawet w przypadku najprostszych gier. Dlatego też jeżeli myślicie o korzystaniu z FBOX 4X jako mini konsoli to nie pozostaje wam nic innego jak zaopatrzyć się klawiaturę i myszkę bez których instalowanie gier nie będzie miało sensu.

V. Specyfikacja techniczna.

System operacyjny
Android 6.0 Marshmallow
Główny procesor
Amlogic S905X-B
Podsystem CPU
ARM® CortexTM-A53
Quad-Core CPU do 2.0GHz
Grafika 3D
Penta-Core Mali-450 @600MHz
OpenGL ES 2.0, OpenCL
Pamięć DDR3
DDR3 1GB
Pamięć FLASH
eMMC 8GB
Wi-Fi
Wbudowane 802.11 b/g/n, 2.4G/5G dual band
Ethernet
Wbudowane 100Mb RJ-45
HDMI 2.0
4K UHD @60Hz do 4096x2160px, 1080p/i, 720p, 576i, 480p
Format plików wideo
MKV, MP4, WMV, MPG, MPEG, DAT, AVI, MOV, ISO, inne
Obsługiwane kontenery wideo
MKV(h.264/h.265), WMV, MP4, RM, RMVB, TS, AVI, VOB, MOV(h.264/h.265), ASF, 3GP, inne (aplikacje z Google Play)
Proporcje obrazu
4:3, 16:9
Rozdzielczość wideo
4K UHD @60Hz do 4096x2160px, 1080p/i, 720p, 576i, 480p
Dekodowanie audio
MP3, WMA, WMA, AAC, OGG, OGA, FLAC, ALAC, inne
System plików
NTFS, FAT32
Temperatura
0-40 °C
Wilgotność
< 95%
Rozmiary
85*85*15 mm

VI. Podsumowanie

Najnowszy Ferguson FBOX 4X, po raz kolejny mnie nie zawiódł, choć przyznam się że spodziewałem się po nim nieco więcej jeżeli chodzi o wydajność. Każdy kolejny FBOX z jakim miałem do czynienia był niemal dwukrotnie szybszy od swojego poprzednika, co niestety tym razem nie miało miejsca. W porównaniu z ubiegłorocznym modelem oznaczonym jako "4K" tak naprawdę niewiele się zmieniło.  Jeżeli chodzi o design, budowę czy pilota zdalnego sterowania, oba urządzenia są identyczne i różnią się jedynie literką na obudowie. Jedyne zmiany zaszły wewnątrz urządzenia, gdzie wymieniony został procesor i układ graficzny, który teraz zapewnia sprzętowe wsparcie HDR oraz obsługę kodeków VP9. FBOX 4X zyskał też nowego Androida w wersji 6.0.1. Zastosowanie nowego procesora wpłynęło oczywiście na jeszcze lepszą jakość wyświetlanego obrazu, poprzez zwiększenie jego wyrazistości, szczegółowości oraz głębi kolorów, co z pewnością ucieszy wszystkich kino-maniaków, z drugiej jednak strony nie wpłynęło zbytnio na ogólną wydajność urządzenia, co może nieco zmartwić grono zapalonych graczy, którzy chcieliby korzystać z FBOX-a jako konsoli. Jak się wydaje wąskim gardłem nadal pozostaje tu pamięć RAM której mamy tylko 1GB, co oczywiście do odtwarzania filmów w najwyższej rozdzielczości w zupełności wystarcza, jednak w przypadku gier już nie koniecznie. Pozostaje mieć nadzieję że kolejna odsłona tych jak by nie patrzeć, świetnych odtwarzaczy multimedialnych jakimi są FBOX-y, będzie mieć już na pokładzie przynajmniej 2GB pamięci RAM, oraz mam cichą nadzieję że wróci też pilot typu Air Mouse, znany z pierwszych trzech serii FBOX -ów, który to zapewniał znacznie większy komfort sterowania urządzeniem.

Pozostaje więc pytanie czy warto kupić Fergusona FBOX 4X? - moim zdaniem zdecydowanie tak, szczególnie jeżeli nie dysponujecie tego typu odtwarzaczem a chcielibyście aby wasz telewizor stał się multimedialnym centrum domu, z dostępem do nieograniczonej ilości filmów, seriali, stacji radiowych czy też portali społecznościowych, gier i aplikacji.